Leo Festiwal bez koncertów w plenerze
W minionych latach podczas Leo Festiwalu z muzyką łączono inne dziedziny sztuki – taniec, modę, teatr dla dzieci, a koncerty odbywały się zarówno we wnętrzach dostosowanych do wykonywania utworów, jak i często nietypowych (dziedziniec Ossolineum), czy nawet zaskakujących (w hali dworca PKP). Efekty były świetne, bo do muzyki kameralnej przekonało się, dzięki tym zabiegom, pewnie więcej potencjalnych słuchaczy, zwłaszcza takich, którzy niekoniecznie wybiorą się do sali koncertowej.
W tym roku nie będzie koncertów w plenerze (a szkoda, bo miały spory urok), zaplanowano natomiast 4 wydarzenia w 3 dni, a w każdym z nich wezmą udział muzycy Orkiestry Leopoldinum (i to tuż przed końcem sezonu), więc weekend 1-3 czerwca zapowiada się wyjątkowo pracowicie.

Leo Festiwal
Koncert / Klasyczna Wrocław - różne lokalizacje wg programu dnia
Muzyka magiczna w sam raz na Dzień Dziecka
Pomysł na pierwszy z koncertów miał wiolonczelista Leopoldinum, Marcin Misiak. – Zaplanowaliśmy program rozrywkowy i na wysokim poziomie wykonawczym – podkreśla Ernst Kovacic, austriacki skrzypek i dyrygent, szef artystyczny Leo Festiwalu, a wcześniej przez lata stały dyrygent orkiestry, która zawdzięcza temu artyście wielkie sukcesy, doskonale przygotowywany repertuar i wyrafinowane brzmienie. Podczas koncertu 1 czerwca na scenie w Narodowym Forum Muzyki pojawi się nie tylko orkiestra, ale i mistrz magii Ralph Kunze oraz jego asystent Jacek Zarycki. Poza muzyką z „Czarodziejskiego fletu” Mozarta, czy fragmentem z Harry'ego Pottera Williamsa obejrzymy sztuczki magiczne. W sam raz na Dzień Dziecka.
Koncert na 100. lat niepodległości
Główny koncert zaplanowano na sobotę 2 czerwca. W dużej sali Narodowego Forum Muzyki koncert w 100-lecie odzyskania niepodległości. W programie rzadko wykonywana suita G-dur na orkiestrę smyczkową Ignacego jana Paderewskiego, Chaconna Krzysztofa Pendereckiego, czy zamówione na tę okazję Concertino na orkiestrę smyczkową Tomasza Skweresa, polskiego kompozytora mieszkającego na stałe w Wiedniu. – To wielki zaszczyt, sam jestem wiolonczelistą, a materia orkiestry smyczkowej jest mi bardzo bliska – przyznaje Skweres.
Na scenie Orkiestra Leopoldinum, a wśród zaproszonych gości dwoje aktorów znanych z „Czasu honoru” – Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha, którzy przeczytają wybrane wiersze i prozę polską.
Gramy razem pokojowo. Dwa koncerty na zakończenie
Ostatni dzień Leo Festiwalu (3 czerwca) to aż dwa koncerty. Pierwszy w NFM „Razem żyjemy-razem gramy” odnosi się do tego, że granie muzyki kameralnej jest jednocześnie nauką, jak można żyć razem w pokoju. – Nawet jeśli podczas grania zdarzy się komuś błąd, musimy sobie wzajemnie pomagać. Nawiasem mówiąc, błędy przyczyniają się do fantastycznych wykonań – opowiada Ernst Kovacic. W programie zaś kwartety Beethovena i Pendereckiego oraz oktet Maksa Brucha.
Drugi w niedzielnych koncertów odbędzie się w katedrze św. Marii Magdaleny, a jego tytuł – „Prośba o pokój” jest jednocześnie pięknym mottem i punktem wyjścia do stworzenia wspaniałego programu muzyki sakralnej przez wieki (od renesansowego Giovanniego Pierluigiego Palestriny do współczesnego Andrzeja Panufnika).