Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Adalbert Korfanty urodził się 20 kwietnia 1873 roku w osadzie Sadzawki – obecnej dzielnicy Siemianowic Śląskich. Był pierworodnym synem Karoliny z domu Klecha i Józefa – górnika z kopalni Fanny, którzy doczekali się jeszcze czwórki dzieci. W rodzinnym domu Adalberta nazywali Wojciechem.
W roku 2023 przypadła 150. rocznica urodzin Wojciecha Korfantego, którą uroczyście obchodzono także we Wrocławiu. Odlana w brązie ponad trzymetrowa postać jednego z ojców niepodległości stoi na skwerze przy przystankach Orla i koło zboru zielonoświątkowców. Pod pomnikiem kwiaty złożyli reprezentanci władz województwa, sybiraków, sejmu i młodzieży szkolnej.
Figura została odsłonięta 11 listopada 2014 roku. – To będzie przypomnienie roli Wojciecha Korfantego i tego o co walczył, czyli o zjednoczenie ziem polskich pod zaborami. Warto też pamiętać, że studiował we Wrocławiu i robił wszystko, by cały Śląsk, a nie tylko Górny, należał do Polski – powiedział tamtego dnia Stanisław Gebhardt, prezes Fundacji Odbudowy Demokracji im. Paderewskiego, która wyszła z inicjatywą wzniesienia pomnika.
Student uniwersytetu we Wrocławiu
Przed przyjazdem do Wrocławia Korfanty uczył się jako wolny słuchacz (nie miał matury) na politechnice w Charlottenburgu koło Berlina. W listopadzie 1896 roku zapisał się na Wydział Filozoficzny Uniwersytetu Fryderyka Wilhelma we Wrocławiu. Chwilę później naukę przerwał, by wyruszyć w podróż po Europie.
Po powrocie wznowił studia na wrocławskim uniwersytecie, gdzie uczył się prawa i ekonomii. Już wtedy był jednym z przywódców polskiej społeczności akademickiej we Wrocławiu. W maju 1901 roku znów wyjechał, tym razem do Berlina. Studiów na tamtejszym uniwersytecie ostatecznie nie ukończył. „Na ten okres przypada bowiem początek jego wzmożonej działalności politycznej” - czytamy w teście Grzegorza Bębnika, Sebastiana Rosenbauma i Mirosława Węckiego, wydanym przez IPN jako część serii „Bohaterowie Niepodległej”.
Korfanty pisał, że w Berlinie wpadł w koło młodzieży narodowej i zaczął nowe życie, przepełnione ideałami narodowymi. Działał w polskich organizacjach, spotykał się z socjalistami, ale w późniejszych latach wyparł się jakichkolwiek z nimi związków. W 1901 roku w Bytomiu skrytykował Centrum – niemiecką partię katolicką i klerykalną, która rządziła na Górnym Śląsku. Uznał ją za wroga ludu polskiego.
Jesteśmy czy to w zaborze pruskim, czy moskiewskim, czy austriackim jednym społeczeństwem, jedną jednością.
Wojciech Korfanty, za publikacją IPN
W konflikcie z diecezją wrocławską
Władze niemieckie zainteresowały się Korfantym po ostrych antyniemieckich artykułach, które pisał do prasy endeckiej. Oskarżyły go o podjudzanie ludności i postawiły przed sądem. Skazany odsiedział cztery miesiące, co umocniło jego popularność.
Korfanty przez kilka lat wydawał dziennik „Górnoślązak” (w późniejszych latach publikował w innych gazetach). Na początku XX wieku stał się także parlamentarzystą. Na posła do parlamentu Rzeszy – Reichstagu – został wybrany jako kandydat działaczy narodowych, pokonując konkurenta z partii Centrum.
„Zwycięstwo to było politycznym przełomem w historii Górnego Śląska: Korfanty stał się pierwszym politykiem startującym z sukcesem pod jednoznacznie narodowymi, polskimi hasłami (…) Wystąpił z atakiem na germanizacyjną politykę państwa niemieckiego, wspierając się przy tym szeregiem przykładów ze swych rodzinnych stron” - czytamy w publikacji IPN.
W tym samym czasie Korfanty, który wcześniej krytykował katolickich księży za wykorzystywanie ambony do agitacji politycznej na rzecz Centrum, wszedł w konflikt z diecezją wrocławską. Przed wyborami ożenił się i zamieszkał z żoną Elżbietą w Katowicach. Małżeństwo doczekało się czwórki dzieci.
Tutaj kończy się opowieść o okresie życia Wojciecha Korfantego z wątkami wrocławskimi. W czasach studenckich w naszym mieście mieszkał w wynajętych pokojach przy dzisiejszych ulicach Jagiellończyka i Kilińskiego. We Wrocławiu, oprócz pomnika, przypominają o nim dwie tablice pamiątkowe: w bazylice garnizonowej i na gmachu głównym uniwersytetu (w archiwum uczelni jest jego indeks), jak również ulica jego imienia na osiedlu Krzyki-Partynice.
Dyktator trzeciego powstania śląskiego
Wojciech Korfanty jest jednym z patronów 2023 roku, o czym zdecydowali posłowie. W uchwale nazywają go wybitnym politykiem, myślicielem społecznym i publicystą.
W czasach II Rzeczypospolitej był członkiem Naczelnej Rady Ludowej, kierującej zwycięskim Powstaniem Wielkopolskim, a następnie dyktatorem III Powstania Śląskiego, w wyniku którego najbardziej uprzemysłowione tereny Górnego Śląska stały się częścią Polski.
Sejm RP
Wojciech Korfanty był wicepremierem rządu Wincentego Witosa, natomiast w okresie sanacji stał w opozycji, czego wynikiem była przymusowa emigracja do Czechosłowacji. Do Polski wrócił w kwietniu 1939 roku, ale został uwięziony na Pawiaku.
Wyszedł po trzech miesiącach i zmarł 17 sierpnia. Istnieją podejrzenia, że został otruty – jak podaje Biblioteka Narodowa. „Zawsze wierzył w Polskę, dla której poświęcił całe swoje życie” – stwierdzili posłowie, powołując Wojciecha Korfantego na patrona roku, wraz z: Pawłem Edmundem Strzeleckim, Aleksandrem Fredrą, Aleksandrą Piłsudską, Maurycym Mochnackim, Jadwigą Zamoyską i Jerzym Nowosielskim.
Kolejnych patronów wskazali senatorowie: Wisława Szymborska, Włodzimierz Przerwa-Tetmajer, Jan Matejko i Mikołaj Kopernik.
Dotychczas na www.wroclaw.pl z cyklu „Patroni 2023”:
- „Praca zdalna w renesansie!? O geniuszu, który zmienił świat, i jego związkach z Wrocławiem” – Mikołaj Kopernik
- „Wyjątkowe ikony, niezwykłe witraże. Dzieła Jerzego Nowosielskiego we wrocławskich świątyniach”
- "Sto lat, Wisława Szymborska! Jaką dała się poznać pośmiertnie poetce z Wrocławia?"
- „Jan Matejko. Co mówią o malarzu obrazy, które oglądamy we Wrocławiu?”
- „Odważna feministka z dynamitem w gorsecie. Poznajcie Aleksandrę Piłsudską”
Bądź na bieżąco z Wrocławiem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu.
Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!
Powrót na portal wroclaw.pl