Będą dojrzali artyści, jak Amerykanie David Murray, Eric Hansen czy John Schimek, Czesi Miloslav Gajdoš i Miloslav Jelinek, także Polacy Adam Cegielski, Adam Bogacki i Grzegorz Frankowski. Pojawią się także początkujący wirtuozi, m.in. sześcioletni Antek Trześniewski z Krakowa, który gra od września i już bierze udział w konkursie kontrabasowym.
Wśród największych atrakcji festiwalu – orkiestry kontrabasowe – w wersji dla profesjonalistów i początkujących (koncert 21 sierpnia o godzinie 15.00 na skwerze kardynała Stefana Wyszyńskiego). A ponadto sześć koncertów, wykłady, lekcje mistrzowskie i Jubileuszowy Konkurs Kontrabasowy w trzech kategoriach wiekowych + w kategorii kontrabasowe zespoły kameralne.
Kobieta z kontrabasem
Duszą i mózgiem festiwalu od 2004 roku jest Irena Olkiewicz, jedna z nielicznych i pierwszych kontrabasistek w Polsce (choć na świecie jest ich już sporo), a ponadto wykładowczyni w Akademii Muzycznej we Wrocławiu i prezes Polskiego Stowarzyszenia Kontrabasistów z siedzibą we Wrocławiu.
Mierzący 1,70 instrument to, obok męża Grzegorza Olkiewicza (znakomitego flecisty), drugi, równoprawny życiowy partner pani Ireny. Artystka go hołubi, a cennych egzemplarzy mógłby jej pozazdrościć niejeden muzyk. Posiada na przykład wiedeński instrument z 1727 roku, sygnowany przez Daniela Achattiusa Stadlmanna. Unikatowy, bo wybitny lutnik zrobił w całej karierze tylko kilka kontrabasów, a ten powstał prawdopodobnie na specjalne zamówienie kogoś wyjątkowego (a dzieło podziwiać mógł nawet sam Jan Sebastian Bach).
Irena Olkiewicz ma również dwa instrumenty zamówione u słynnego chińskiego budowniczego Yang Lianga. Do tego stopnia zachwyciły ją efekty pracy specjalisty z Pekinu, że zamówiła u niego malutkie wersje kontrabasów dla dzieci (wielkości 1/8 i 1/16 – czyli trzy i cztery razy mniejsze od zwykłego kontrabasu). Zagrają na nich młodzi, którzy przyjadą na kursy mistrzowskie w ramach festiwalu i wezmą udział w pracy orkiestry kontrabasowej.
Dziecko też potrafi (grać na kontrabasie)
Małych kontrabasistów Irena Olkiewicz podpatrzyła w Chinach. – Jeszcze kilka lat temu w Polsce nie chciano mi wierzyć, że można uczyć dzieci od 5. roku życia, podczas gdy za granicą pedagodzy doskonale wiedzą, że lepiej aby najmłodsi nie zaczynali na fortepianie czy skrzypcach, lecz grali od początku na kontrabasie – podkreśla Irena Olkiewicz. Jeździła z wykładami po całej Polsce, zachęcając do kształcenia maluchów. Pierwsze efekty już są – w Krakowie powstała jesienią ubiegłego roku klasa kontrabasu, w której mogą uczyć się już pięciolatki. Szkoła zadbała o pedagoga – kontrabasistę Grzegorza Frankowskiego, pasjonata tanga (ma swój zespół i zagra z nim na festiwalu 21 sierpnia o 18.00 w Oratorium Marianum), a także zainwestowała w instrumenty. Pokażą się też mali muzycy z Bytomia, Dębicy, Gdańska i z Wrocławia (z klasy Czesława Kurtoka). N
ajmłodsi zagrają na festiwalu w specjalnie sformowanej orkiestrze. – Dziecięca kontrabasowa formacja jeszcze w Polsce nie grała, po raz pierwszy zdarzy się to na naszym festiwalu – cieszy się Irena Olkiewicz i przyznaje, że podobne koncerty widziała w Stanach Zjednoczonych. – Prowadził je John Clayton, muzyk współpracujący stale z Dianą Krall – podkreśla. – Starsi uczniowie grali motyw, młodsi robili sekcję rytmiczną, stukają w pudła rezonansowe kontrabasów nawet ołówkami, co brzmiało i wyglądało świetnie – opowiada Irena Olkiewicz.
Odkręcić szyjkę i… do samolotu
Podróże z kontrabasami bywają koszmarem. Do samolotu trudno go zapakować, podróż kontenerem trwa kilka tygodni. Słynny David Murray, gość festiwalu (koncert 21 sierpnia o 18.00 w Oratorium Marianum) i uczeń wielkiego mistrza – Gary’ego Karra (który ma swoją tablicę na ul. Krupniczej 15) ma na to sposób. Wybiera połączenia lotnicze, bo jego kontrabas ma… dokręcaną szyjkę, którą za pomocą specjalnej śrubą przytwierdza się do gryfu. Dzięki temu z instrumentem można swobodnie wejść na pokład. Murray zagra finałowy koncert festiwalu, poprowadzi kursy mistrzowskie i zasiądzie w jury konkursu. Co ciekawe, obok niego grę trzydziestu uczestników oceniać będą wszyscy (!) wykonawcy festiwalu. – To się nie zdarza nigdzie indziej na świecie – przekonuje Irena Olkiewicz.
W programie klasyka, jazz i tango
A co czeka melomanów? Choćby występ utalentowanych młodych polskich kontrabasistów – Adama Bogackiego, Marka Romanowskiego i Piotra Zimnika oraz wybitnego czeskiego kontrabasisty Miloslava Jelinka, który wykona Koncert wiolonczelowy D- dur Józefa Haydna na koncercie inauguracyjnym (16 sierpnia o 18.00 w Oratorium Marianum).
Koncert znakomitego zespołu Bassiona Amorosa, który stworzył wybitny niemiecki kontrabasista i pedagog Klaus Trumpf, zespołu, w którym gra pięciu kontrabasistów z całego świata (z Korei Południowej, Serbii, Białorusi, Czech i Gruzji) – 17 sierpnia o 18.00 w Oratorium Marianum. Doskonały czeski kontrabasista Miloslav Gajdoš, który zagra słynny Koncert wiolonczelowy Antonina Dworzaka w wersji na kontrabas – 18 sierpnia o 18.00 w Oratorium, zaś Turek Burak Karaagac wraz z żoną skrzypaczką Ebru Karaagac prawykona Divertimento Concertante związanego z naszym miastem Carla Dittersa von Dittersdorfa (który w XVIII wieku był kapelmistrzem biskupa wrocławskiego) – 19 sierpnia o 18.00 w Oratorium.
Zaplanowano nie tylko klasykę, ale i jazz. Adam Cegielski z pianistą Kubą Stankiewiczem przypomną standardy (20 sierpnia o 18.00 w Oratorium), zaś wspomniany już Grzegorz Frankowski z dwójką muzyków tworzących jego Trio przygotowali słynne tanga (także te polskie) na finał – (21 sierpnia). Wszystkie koncerty odbywać się będą w Oratorium Marianum, jedynie orkiestr kontrabasowych posłuchamy na skwerze kardynała Stefana Wyszyńskiego na Ostrowie Tumskim. Bilety na koncerty w Oratorium kosztować będą 30 zł
V Światowy Festiwal Kontrabasowy rozpoczyna się w sobotę 16 sierpnia i potrwa do czwartku 21 sierpnia. Szczegółowe informacje o programie i wykonawcach znajdziecie tutaj: www.worldbassfestival.pl
Magdalena Talik
