Głównymi pomysłodawcami Kwarteneum są natomiast dwaj związani z Wrocławiem muzycy – Radosław Pujanek, skrzypek, zarazem koncertmistrz Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Wrocławskiej oraz Tomasz Kwieciński, także skrzypek wrocławskich filharmoników, założyciel Fundacji Odranocka (odpowiedzialnej m.in. za festiwal o tej samej nazwie, jaki odbywa się w wakacje).
Nowa impreza jest wyjątkowa, a w jej ramach publiczność posłucha koncertów rozmaitych kwartetów z całego świata (nie tylko tradycyjnie kojarzonych, czyli smyczkowych, ale np. kwartetu waltorni, wiolonczel). – Nie zamykamy się na żaden rodzaj muzyki, bo pojawią się zarówno kwartety muzyki klasycznej, kwartety jazzowe, folkowe, z muzyką regionalną – zapowiada Tomasz Kwieciński, dyrektor organizacyjny Kwarteneum.
Pomysł na festiwal dojrzewał przez ostatni rok. – Wyszła nam impreza, która, jak się okazało, jest jedyną taką na świecie, choć festiwali z muzyką kameralną są dziesiątki albo i tysiące – podkreśla szef organizacyjny.
Na razie koncerty odbywać się będą raz w miesiącu przez cały rok, jest już plan na najbliższy czas. – W listopadzie chcemy zorganizować edycję, którą roboczo nazywamy „Intensivo”, w odróżnieniu od całorocznej nazwanej „Sensitivo”, a zaprezentujemy wówczas szeroki przekrój artystów i styli – zapowiada Tomasz Kwieciński.
Muzyka kameralna cieszy się w Polsce znacznie mniejszym zainteresowaniem niż np. symfoniczna, czy jazzowa. Pomysłodawcy Kwarteneum liczą, że się to zmieni. – Jeszcze od epoki klasycyzmu granie w kwartecie uważa się powszechnie za najbardziej wymagającą formę muzykowania – zwraca uwagę Kwieciński. Impreza jest pewnym ryzykiem, ale organizatorzy się go nie boją. – Wejście z czymś nowym zawsze wymaga odwagi, ale z drugiej strony Wrocław, który już wkrótce będzie Europejską Stolicą Kultury, jest na tyle dużym miastem, że wręcz zasługuje na poszerzenie oferty kulturalnej – przekonuje szef organizacyjny festiwalu.
Koncerty odbywać się będą w salach Ossolineum albo Kamienicy pod Złotym Słońcem.
Na pierwszy ogień pójdzie poznański Meccorre String Quartet założony siedem lat temu, a teraz umacniający swoją pozycję (dwa lata temu członkowie formacji zdobyli II miejsce w prestiżowym konkursie Wigmore Hall String Quartet w Londynie). W składzie kwartetu są skrzypkowie Wojciech Koprowski, Jarosław Nadrzycki, altowiolista Michał Bryła i wiolonczelista Karol Marianowski. W programie ich sobotniego występu kwartety smyczkowe Karola Szymanowskiego, Claude’a Debussy’ego i Maurice’a Ravela.
Początek występu w sobotę 22 lutego o godzinie 18.00. Bilety kosztują 30 zł i 20 zł. Można je kupić przed koncertem lub korzystając ze strony internetowej Kwarteneum.
Magdalena Talik
