Mecz nie był porywającym widowiskiem, można się nawet pokusić o stwierdzenie, że to bielszczanie przeważali, zwłaszcza w pierwszej połowie, ale to Śląsk strzelał bramki. Już w szóstej minucie na listę strzelców wpisał się Robert Pich, a po zmianie stron wynik podwyższył Marcel Zylla, dla którego było to debiutanckie trafienie w barwach WKS-u.- Bardzo się cieszę z tej wygranej i mojej pierwszej bramki dla Śląska. Miałem dobre sytuacje we wcześniejszych spotkaniach, dlatego fajnie, że teraz udało się strzelić. Ale dla mnie najważniejsze jest zwycięstwo - powiedział Marcel Zylla po meczu.
Awans na 5. miejsce
Dzięki tej wygranej podopieczni Vitezslava Lavicki nieco poprawili swoją sytuację w tabeli, bo awansowali na piątą pozycję i mają siedem punktów straty do liderującego Rakowa Częstochowa.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław 0:2 (0:1)Bramki: Pich 4, Zylla 66
Podbeskidzie: Pesković - Danielak, Komor, Rundić, Gach, Sitek (82 Gutowski), Kocis (82 Martin), Marzec (63 Ubink), Rzuchowski (72 Nowak), Sierpnia (72 Miakuszko), Roginić.Śląsk: Putnocky - Musonda, Celeban, Tamas, Stiglec, Mączyński (89 Janasik), Pałaszewski, Praszelik (63 Zylla), Pawłowski (77 Sobota), Pich (89 Makowski), Exposito (77 Piasecki).
Żółte kartki: Roginić, Martin oraz Celeban, Musonda.Sędzia: Dominik Sulikowski.